Adres e-mail:
Pierwszą dietę paleolityczną stosowali w sposób naturalny nasi przodkowie już 2.6 milionów lat temu. Sposób odżywiania się był wówczas zależny od położenia geograficznego, klimatu i dostępności surowców, którymi można było napełnić żołądek.
Obecnie sklepowa żywność należy w większości do grupy produktów wysokoprzetworzonych, o których wiemy, że są szkodliwe. Człowiek w erze paleolitu nie miał tak rozwiniętych możliwości technologicznego przetwórstwa żywności, więc żywił się tym, co znalazł lub upolował. Dlatego dietę paleo nazywamy również dietą łowców – zbieraczy.
Chociaż rozwój cywilizacyjny umożliwił ludzkości udoskonalenie wielu dziedzin życia, nadmierna ingerencja w naturalne zjawiska nie zawsze była korzystna. W przetwórstwie żywnościowym doszliśmy do etapu, gdzie najsmaczniejsze produkty są z reguły najmniej zdrowe.
Decydujące znaczenie mają tutaj nie tyle dodatki do żywności, takie jak barwniki lub konserwanty, dla których zostały zresztą określone bezpieczne normy spożycia. Wysokoprzetworzona żywność jest uboga w witaminy i sole mineralne, a bogata w nasycone kwasy tłuszczowe, tłuszcze w konfiguracji trans, syropy z glukozą lub fruktozą i wzmacniacze smaku.
Substancje podkręcające wrażenia organoleptyczne są o tyle niebezpieczne, że prowadzą do uzależniania się od ‘sztucznej’ żywności, a w konsekwencji do ogromnych problemów z powrotem do zdrowej, pełnowartościowej diety. Normalne posiłki wydają się być pozbawione smaku.
Dieta paleolityczna charakteryzowała się niskim spożyciem węglowodanów, znikomym spożyciem cukrów prostych i niskim ładunkiem glikemicznym. Warto mieć świadomość, że dziś spożywamy aż 2 razy mniej owoców i warzyw niż nasi paleolityczni przodkowie1.
Ponadto dzięki znacznej podaży nieprzetworzonych surowców roślinnych wzrasta potencjał antyoksydacyjny, antynowotworowy, protekcyjny wobec komórek i tkanek. Dodatkowo błonnik zawarty w tych surowcach stanowi ochronę przed chorobami układu pokarmowego, a także oczyszcza jelita, zapewnia sytość i reguluje ruchy perystaltyczne1.
Chociaż całkowite spożycie tłuszczu było kiedyś podobne jak dziś, różniło się składem. Dieta współczesnego człowieka jest uboga w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, kwasy omega-3, tłuszcze jednonienasycone i surowe oleje. Całkowicie odwrotnie było w diecie paleolitycznej, w której nie było ani grama tłuszczów trans1, odpowiedzialnych za choroby układu sercowo-naczyniowego czy zespół metaboliczny.
Człowiek prehistoryczny jadł też więcej białka ale miał słaby dostęp do zbóż. Jedynym mlekiem w ich diecie było mleko matki. Jak łatwo się domyślić różnego rodzaju przetworów mlecznych, zbożowych, mięsnych itp. nie wytwarzano1.
Chociaż dieta paleolityczna nie jest doskonała, to dostarcza ogromnej ilości witamin i soli mineralnych, zwłaszcza witaminy D. Istnieją badania przeprowadzane w okresie 2007 – 2014 przez kilku autorów z udziałem 17 – 70 osób badanych, które miały na celu określenie właściwości zdrowotnych diety paleolitu 2 – 5.
Według danych dieta naszych przodków skutecznie redukuje nadmierną masę ciała, poprawia profil lipidowy (obniża cholesterol całkowity, a podwyższa stężenie lipoprotein wysokiej gęstości HDL), obniża ciśnienie krwi, reguluje gospodarkę węglowodanową, chroni przed chorobami metabolicznymi2 – 5.
Jeśli więc zmagasz się z insulinoopornością, otyłością, miażdżycą i nadciśnieniem, to dieta paleolityczna jest dla Ciebie. Pamiętaj tylko o suplementacji wapniem lub dodatku produktów bogatych w wapń, ponieważ dieta jest niedoborowa w ten składnik 6.